Menu bloga

Najnowsze wpisy

Leica M11 - przecieki / co już wiadomo?

1944 Zobacz 14 Liked

Od premiery modelu M10 minęły cztery lata i w kuluarach coraz głośniej mówi się o jego następcy – Leica M11. Co prawda, niemiecka firma już w 2012 roku zastrzegła nazwę jako znak towarowy, jednak biorąc pod uwagę pojawiające się w Internecie zdjęcia, możliwe jest, że już 11 listopada zobaczymy nowy model. Wszak Leica M9 miała premierę 9.09.2009 roku, więc widać, że Leica ma spore przywiązanie do dat premierowych swoich aparatów. Z racji jednak na opóźnienia w dostawach komponentów bardziej realny może być scenariusz, w którym aparat pojawi się dopiero w 2022 roku.




Nowy rodzaj akumulatora

Jak widać na, póki co jedynym dostępnym zdjęciu, nowy dalmierzowy aparat z mocowaniem Leica M nie będzie odbiegał stylistycznie od swoich poprzedników, kultywując szkołę wzornictwa nawiązującą do analogowych modeli, jak choćby legendarna M6. Możliwe jest jednak, że będzie wykorzystywał nowy typ akumulatora, który właśnie został zarejestrowany – BP-SCL7.

Większa rozdzielczość zdjęć

Co nowego może mieć nowa Leica M11? Przede wszystkim mówi się nowej matrycy o maksymalnej rozdzielczości 50 MP, natomiast mają być też dostępne pośrednie rozdzielczości 36 i 15 Megapikseli. Biorąc pod uwagę obecność Leiki M10-R, która dysponuje obecnie rozdzielczością 40 MP, całkiem rozsądne wydaje się zastosowanie podobnych rozmiarów zdjęcia w nowym modelu.





źródło: leicarumors.com

Nowy wizjer

Możliwe jest, że Leica M11 będzie miała wbudowany wizjer elektroniczny, ale nie jest to pewna informacja, biorąc pod uwagę obecność doczepianego wizjera Visoflex, kompatybilnego z modelami M10, M10-P i M10 Monochrom. Te modele oraz M10-R znajdziesz w naszej ofercie naszego sklepu fotograficznego. Całkiem prawdopodobne za to jest powstanie nowego wizjera EVF i jego wsteczna kompatybilność z serią M10. Co więcej, Leica zaprzestała produkcji tych modeli, co może świadczyć o zbliżającym się dużymi krokami terminie premiery M11.

Autofocus w Leica M

Nowy aparat Leica raczej nie będzie miał stabilizacji matrycy, a przynajmniej nic na ten temat nie wiadomo. Chętnie jednak zobaczylibyśmy system autofokusa, którego nie było we wcześniejszych aparatach Leica M. Oczywiście część osób, które właśnie z racji na ręczne ostrzenie w dalmierzowych aparatach kupuje te modele, może negować system AF, jednak dla amatorów byłoby to dodatkowe ułatwienie i kolejny argument za kupnem aparatu Leica.




Pełne funkcje bezprzewodowe

Leica M11 według informacji dostępnych w Internecie ma mieć także port USB-C do ładowania i zgrywania zdjęć i filmów, a także pełne połączenie Wi-Fi w dwóch częstotliwościach 2.4 GHz oraz 5 GHz i Bluetooth do połączenia z aplikacją mobilną producenta.



Oczywiście wszelkie dodatkowe informacje będą pojawiać się na bieżąco na łamach naszego bloga. Póki co mało wiadomo na temat aparatu Leica M11, jednak wraz ze zbliżającym się terminem premiery do sieci powinno trafiać coraz więcej danych dotyczących przyszłej specyfikacji.