Canon EOS R7 i EOS R10 - bezlusterkowce na każdą kieszeń?

Nowe aparaty od firmy Canon – bezlusterkowe nowości EOS R7 i EOS R10
Canon – firma z 90-letnią historią, jeden ze światowych liderów branży fotograficznej od lat tworzy coraz to nowsze urządzenia i rozwiązania. W tym roku zdążyli wypuścić już dwa nowe aparaty – EOS R7 oraz EOS R10. Przez fanów firmy, podekscytowanych licznymi plotkami na temat aż 4 nowych modeli zaplanowanych na ten rok, 2022 zyskał miano The year of the camera body.

Najnowsze modele kontynuują tradycję serii EOS 7D. Prześcigają one swoich starszych kolegów i udoskonalają ich już i tak dobre systemy. Jedną z najważniejszych zalet nowych aparatów jest ograniczenie problemów z ostrzeniem (back focus, front focus)  występujących u lustrzanek. Jeśli chodzi o cenę nowych modeli, to są one zaskakująco przystępne. Canon EOS R7 oscyluje w cenach serii Rebel, a Canona R10 zdobyć można za cenę lekko przekraczającą Canona EOS 90D.

EOS R7 – As Fast as Life
Nowy bezlusterkowiec reklamowany jest jako bardzo szybki aparat, idealny do fotografii przyrodniczej, sportowej i każdej innej wymagającej szybkiego czasu reakcji. Nie jest tak bez powodu. EOS R7 wykonuje serię zdjęć w prędkości 15 klatek na sekundę przy użyciu migawki mechanicznej i nawet do 30 klatek w przypadku migawki elektronicznej. Wyprzedza on pod tym względem swojego starszego brata 1DX Mark III którego prędkość wynosiła 20 kl./s, przy cenie ponad 3 razy wyższej niż R7. Nowy model zawiera także bardzo szybki, ulepszony procesor DIGIC X, który pozwala na zapisanie 42 plików RAW i 126 plików JPEG w jednej serii. Aparat zaopatrzony jest w matrycę APS-C, Dual Pixel CMOS AF II o rozdzielczości 32,5 megapiksela. Dla porównania w przypadku 7D Mark II było to 20,2 megapikseli. ISO 32 000 oraz wysokiej rozdzielczości wizjer elektroniczny sprawiają, że EOS R7 świetnie sprawdza się w trudnych warunkach oświetleniowych. Dużą zaletą aparatu jest jego autofocus, który radzi sobie w oświetleniu do -5EV lub z przysłoną f/22.

Nowy model posiada mocowanie RF-S, ale kompatybilny jest ze wszystkimi obiektywami serii EF i EF-S, przy użyciu odpowiedniego adaptera i nie ogranicza ich jakości.

EOS R10 – More than an upgrade
Oba aparaty – i EOS R7, i EOS R10 pracują na takiej samej technologii matrycy (w przypadku R10 o rozdzielczości 24,2 megapiksela) i procesorze, oraz posiadają wbudowany elektroniczny wizjer. Różnią się jednak pod pozostałymi względami. R10 wykonuje serie zdjęć w prędkości 15 kl./s, jednak nie jest w stanie dogonić swojego kolegi przy użyciu migawki elektronicznej – tutaj możemy maksymalnie otrzymać 23 klatki na sekundę. Aparat ten jest idealnym kompanem podróży, szczególnie dla amatorów vlogów. EOS R10 posiada ciekawą funkcję przesyłania obrazu na kanał Youtube, bez użycia kabli, a jedynie za połączeniem WiFi. Ułatwia to pracę vlogerom podróżującym daleko i chcącym ograniczyć ilość przewożonego sprzętu. Tryb filmowania Full HD pozwala na zapisywanie filmów w prędkości 120 kl./s, pięknie odwzorowując rzeczywiste ruchy, oraz dając możliwość na dobrej jakości spowolnienie wideo w postprodukcji. Aparat zapisuje także filmy w rozdzielczości 4k, które nie tracą jakości podczas edycji w Full HD.

Tak samo jak w przypadku EOS R7, korpus posiada mocowanie RF-S, do którego za pomocą odpowiedniego adaptera zamocować można także obiektywy o mocowaniu EF i EF-S.

Który bezlusterkowy aparat wybrać?
Oba modele wydają się być dobrymi propozycjami dla osób, które próbują przejść z lustrzanki na aparat bezlusterkowy. Elektroniczny wizjer posiada tryb asystenta wizjera optycznego, który imituje kolory widziane przez OVF, co pomoże się przyzwyczaić do wizjera elektronicznego osobom, które wcześniej nie miały okazji z niego korzystać. Rozdzielczość wizjera to 2,36 mln punktów, co pozwala dokładnie zobaczyć jak będzie wyglądało zdjęcie w efekcie końcowym. Są to modele szybkie, lekkie, o wysokiej jakości matrycach. To w czym różnią się oba aparaty to rozdzielczość wizjerów – lepsza w przypadku R7, oraz szybkość wykonywania serii – również lepsza u R7. Ogólnie rzecz ujmując EOS R7 będzie lepszą z dwóch opcji, dla osób zajmujących się fotografią przyrodniczą i sportową, podczas kiedy EOS R10 przyda się amatorom filmów, ze względu na jakość i prędkość rejestrowania wideo.

Canon EOS R7 i EOS R10 – przełom?
R7 i R10 to pierwsze modele z serii bezlusterkowców z mocowaniem RF (poza EOS cinema) z matrycą APS-C. Są wyjątkowo tanie jak na swoje właściwości i wysoką jakość. Wyglądają na bardzo ciekawe rozwiązania i pozostawiają fanów podekscytowanymi na więcej nowych pomysłów Canona.

Autoryzowany sklep fotograficzny Canon, e-oko.pl